9 września 2017

Sweterek do sprucia

Bardzo chciałam mieć sweterek wiosenno-letni w jasnych kolorach. Włóczka się znalazła, a jakże, 
ONline Linie 11 Alpha Color, w pieknych kolorach ecru-beżowych. Dziergałam prawie rok z przerwami i z doskoku. I to chyba dlatego zupełnie ten sweter zepsułam. Robiłam go od góry, do połowy jest w sam raz, rękawy bardzo się udały, ale niżej..... wąsko i krótko. A do tego zrobiłam 10 dziurek podczas gdy miałam tylko 9 guzików.... Sweter idzie w połowie do sprucia.... może na przyszłą wiosnę wymęcze. 


A do tego kolejna porażka, tym razem ogrodnicza. Wsiałam trzy rodzaje dyni, mam ledwie pięć małych owoców..... No i nie przypominam sobie, bym kupowała nasiona zielonej dynii..... Ale jakaś zupa i ciasto z tego wyjdą. 





4 komentarze:

  1. Piekne dynie Ci urosly :-)
    Sweterek bardzo ladny, welna piekna, wyglada jednak na to, ze od polowy robilas mniejszymi drutami... Spokojnie, nie poddawaj sie zwatpieniu, idzie ku lepszemu.
    Powodzenia z plaszczem, mysle ze jak najprostszy fason bylby najlepszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynia olbrzymia to może urosnąć i do 30kg, a moje może mają po trzy kilo, ale nie miały szans być większe przy tegorocznej suszy..... Sweter zaczęłam po pachach zbierać w ramach modelowania, oczka zebrałam, ale nie dodałam potem na biodra i ups, ale to naprawię :-) a co do płaszcza, jeden juz uszyłam, znajoma krawcowa powiedziała, że szycie bez zarzutu, ale wykrój z burdy był porażką, wiem jednak jak szyć, to dam radę :-) Serdecznie pozdrawiam!!

      Usuń
  2. Zielonej dyni nie widziałam jeszcze na Halloween za ciemna:) Seterka szkoda bo ma ładny kolor:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, u mnie też pierwszy raz taka zielona wyrosła, już wiem, że to dynia piżmowa, może coś z niej będzie. Sweterek uratuję w grudniu :-) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń