Przez kilka ostatnich lat dziergałam dużo skarpetek. Natchnienie mnie jednak opuściło. Może i dobrze, będę mieć więcej czasu na dzianie innych pożytecznych rzeczy.
Te żółtki z włóczki od firmy Opal robiłam w ramach rozświetlania szarości pogody. Te kolorki bardzo pomagają poprawić humor.
Włóczkę, z której wydziergałam poniższą parę, zakupiłam na dorocznej imprezie dziewiarskiej, na Drutozlocie w Toruniu, na stoisku Królowej Owcy. Bardzo gustowny jest ten zestaw kolorów.
Te pomarańczowe skarpetki o nazwie Garden Rows Socks powstały w ramach testu dla bardzo kreatywnej Haxann. Wymyśliła zupełnie nową metodę wyrabiania pięty, polecam :-)
Skarpetki piękne i kolorowe. Ale widać, nadszedł czas, żeby się przestawić. 🙂 Może chusta, albo sweterek. Czekam niecierpliwie.
OdpowiedzUsuńJak różnobarwnie tu u Ciebie, to aż w sercu ciepłej:) Dziękuję za te kolory, zwłaszcza dzisiaj.
OdpowiedzUsuńJa też zrobiłam sobie przerwę od skarpet i dziergałam większe projekty. Ale zatęskniłam i znowu je robię z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńZ Opala jeszcze nie dziergałam, a widzę, że wychodzą identyczne przejścia kolorów. Będę musiała kiedyś spróbować (po wyrobieniu posiadanych zapasów 😆)
Piękne skarpety w świetnych kolorach, takie energetyczne i poprawiające nastrój, plus staranne wykonanie, aż miło popatrzeć. Serdecznie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńI czemu tu sie nic nie dzieje?,a konczy sie kwiecien .Zagladam i zagladam ??????????
OdpowiedzUsuńDziękuję za mobilizację :-) Pozdrawiam!!!!
Usuń