Dziergam jak szalona w weekendy, kończąc zleżałe, dawno zaczęte robótki. A tymczasem ujawnię czapkę, którą zrobiłam we wrześniu i w której codziennie paraduję, super ciepłą z Camino Alpaki, wzór Paravel hat. Długo trwało, zanim powstało zdjęcie, a i przy tym Mąż odciął mi brodę :-)
I oto nowe skarpetki z Regia Denim, piekne :-)
A powiem Ci, że ja tez ostatnio wiatr w druty złapałam :D
OdpowiedzUsuńPiękna czapka, a skarpety wprost obłędne!
Lena, czekam na rezultaty :-)
Usuńczapka śliczna, ile ich już masz,a skarpety w Twoim wykonaniu superowe,
OdpowiedzUsuńCudna czapka - przepiękny kolor i fantastyczny wzór :-)
OdpowiedzUsuńSkarpetki idealne :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Malinowa czapka bardzo energetyczna, ale to niebieski melanż skarpetek mnie urzekł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta czapka, ten wzór juz dawno przykuł moją uwagę.
OdpowiedzUsuńEhh, muszę się wreszcie na skarpety skusić... Twoje skarpety są świetne, czapka zresztą też. :-)
OdpowiedzUsuńNie one nie sa piekne, one są przepiękne :) A czapka fantastyczna! I ładnie Ci w tym kolorze. A i bez brody tez jesteś ładna :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuje za ciepłe i miłe słowa :-)
UsuńAsiu nie moge wysłac do Ciebie maila z zapytaniem, bo mi go odbija. Chciałam się zapytac jak dodajesz oczka, kiedy robisz sweter od góry, np co 5?? Nie wiem jak się do tego zabrac ;)
OdpowiedzUsuńAniu, pisz na klikaf@gmail.com, wszystko Ci wyjaśnię :-)
Usuń