To juz jedne z ostatnich przetworów na zimę. Po raz drugi, bo w tamtym sezonie bardzo sie sprawdziły, przyszykowałam gołąbki z papryki z 5 kg tejze, z farszem raczej tradycyjnych (kasza, ryż, trochę mięsa, pieczarki, cebulka, pieprz ziołowy, jarzynka). Zima zamrozone układam w rondlu, zalewam sosem pomidorowym i duszę do miękkości papryki.
mój mąż wzdryga się jak sobie przypomni gołąbki paprykowe, więc nie robimy... ;) smacznego!!
OdpowiedzUsuń