Wreszcie, ale w pośpiechu, mąż "zdjął" mnie na tle pól. Pola wyszły ładniej niż moja bluzeczka:-)
Jest zrobiona z 9 motków po 33g włóczki etamin, którą częsciowo dostałam od mojego secret pala:-)
Jest dość obcisła, naprzeciw swetrom za dużym, które ostatnio naprodukowałam. Jeszcze nie wiem, czy będe w niej chodzić. W każdym razie kolor, wzór i fason jest ok.
Tuniki nie widzę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mila
śliczna bluzeczka :))
OdpowiedzUsuńChodzić, chodzić- świetnie w niej wyglądasz. Jest super.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i świetnie leży :-)
OdpowiedzUsuńNoś i nie zastanawia się :-))
bardzo fajnie wygląda...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego robisz przy takiej figurce za duże swetry? przecież ta bluzeczka leży jak ulał, nie zastanawiaj się tylko zakładaj i chodź (no kurde nie wiem czy dobrze odmieniłam ;))
OdpowiedzUsuńBluzeczka super - fason i rozmiar znakomite, a kolor rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńJestem za (bluzeczką i jej noszeniem przez Ciebie)
...pozdrawiam...
wyglądasz w niej świetnie
OdpowiedzUsuńnatrafiłam dziś na Twój blog. Bardzo mi sie podoba. Ja też mam parę starych gazet z wzorami. Też odkopuję starte wzory - teraz znowu są na czasie . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń