Czas płynie, robótek wszelakich przybywa. Nie mogę ich jednak pokazać, bo zniknął mi aparat. Prawdopodobnie schowała mi go Teściowa (lat 90), starsi ludzie lubią tak coś zachomikować. Ostatnio oddała golfik, który zniknął w maju....
Mam stary aparat, ale nie wiem, gdzie jest do niego karta.
Zatem - do zobaczenia, gdy warunki do blogowania zmienią się na lepsze:) Pozdrawiam!!!!
Zrozumiałe tak miałam z moją mamą. Życzę dużo cierpliwości. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo zyczę Teściwoej mało takich "schowaniowych" dni!!
OdpowiedzUsuńI czekam co tam udziergałaś, Zdolna Kobieto! Miłego tygodnia!
No właśnie się zastanawiałam, co też się z Tobą dzieje, że zamilkłaś... ;) Teraz wszystko jasne ;)
OdpowiedzUsuńPrzywieź rzeczy na spotkanie, zrobimy fotki :)
OdpowiedzUsuń