Marysia Socha, projektantka cudnych czapek i ślicznych chust, wydała właśnie swój nowy wzór, a ja miałam przyjemność i radość w testowaniu go. Przed laty już widziałam podobny pomysł u Serafinki , chodził za mną, ale jestem jakaś leniwa i ciągle odkładałam realizację. Za ten wzór wzięłam się z ogromnym zapałem, prawie że sam się dziergał. Zużyłam też 200g włoczki, na którą nie miałam specjalnego pomysłu, a tu spasowała jak ulał :-)
Piękne i kolorki dopasowane.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBardzo fajna ta chusta, ja już mam tyle chust, że w tym roku odpuściłam sobie 🙂
OdpowiedzUsuńTeż miałam taki plan, ale nie wyszło ;-)
UsuńBardzo jesienna.
OdpowiedzUsuńCzyli na czasie, ale nie smutna ta jesień, słoneczna :-)
UsuńPięknie zestawiłaś kolory, tło prezentacji też idealnie dobrane - świetna sesja!
OdpowiedzUsuńDziekuję, u mnie to raczej rzadkość :-)
UsuńAle ładna! Bardzo ładne kolory wybrałaś!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Nic by nie dały kolorki bez pięknego wzoru, polecam Dunię :-)
UsuńCiekawa chusta i mam pytanie czy z jednej strony nie jest dłuższa? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZasadnicza część chusty ma tyle samo rzędów, co oczek, ale jest troszkę nierówna, ale przy tej wielkości sie twego nie czuje.
UsuńCiekawa ta chusta, a najbardziej urzekające jest połączenie kolorów, brąz przypominający drewno i jesienne słońce.
OdpowiedzUsuńPolecam ten wzór, nie musi być barokowo, żeby było ładnie. Kolory udało mi sie dobrać, mam z tym duży problem. Rozjaśnią mi się dni takie, jak dziś :-)
Usuń