20 lutego 2010

Nieudana serwetka

Robiłam dość radośnie srwetkę, której schemat podałam dwa wpisy temu. Jak już prawie zrobiłam całą, choć cały czas mi coś nie pasowało, rozłożyłam ja i oto efekt: zrobił się koszyczek. To jest skutek robienia z przepisu, choć tak naprawde, za 20 lat robienia serwetek ze schematów zdarzyło mi sie to pierwszy raz.

Dziś suszę firankę. Mam nadzieję, że jutro powiesze ja w moim małym oknie.


1 komentarz:

  1. Oj zdarza się ,zdarza tak ze schematami ,skończ i usztywnij ją mocno na koszyczek ,bo pruć szkoda ananaski wyszły.

    OdpowiedzUsuń