Czekam na weekend, w którym będę mogła poświęcić choćby dwie godziny sobie, a nie sprzątaniu, pracy zawodowej i gościom (czasem my musimy byc gośćmi.....) i wtedy pokończę parę rzeczy, choćby tę nieszczęsną serwetkę a la byle jaki koszyczek.
Tymczasem zasugerowałam się hasłami, po których jest wyszukiwany mój blog. Jednym w owych słów kluczowych sa firanki na szydełku. I takową teraz przedstawiam. Wzór pochodzi z "Robótek Ręcznych" z 2000 roku.
Hmmm coś zaczyna miświtać ale chyba nie mam pod ręką odpowiedniaj nitki.
OdpowiedzUsuńDzięki za wzorek:)
No i zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://zamotanalacrima.blogspot.com/2010/03/zazdrosc-w-zotym-kolorze.html
I bardzo dziękuję za inspirację:):):)
Skorzystałam z zamieszczonego przez Ciebie opisu i zrobiłam swoją pierwszą firankę. Wyszła bardzo ładnie:). Dziękuję!
OdpowiedzUsuń