2 sierpnia 2010

Ażurowa chusta

Zrobiłam. Gdyby nie podróż do Poznania, co oznaczało 15 godzin w pociągu w obie strony, nie wiem, kiedy ukończyłabym chustę. Chciałam zrobić coś koronkowego na wzór tych chust, które misternie robią dziewczyny. Wzór znalazłam na ravelry, to Vernal Equinox Shawl Suprise. Zużyłam dwa motki Zephiru Adriafilu, robiłam podwójną nitką na drutach 3,5 mm. Ładnie się wyciągnęło po zamoczeniu. Chusta ma ponad dwa metry szerokości i 80 cm wysokości.
Wzór jest bez błędów, zrobiłam tylko inne wykończenie, nie chciałam, by zostało włóczki, z która potem nie wiadomo co robić. Dlatego zdecydowałam sie na falbankę, widziałam na ravelry takie rozwiązanie i nie wyglądało dziko.
Normalnie jestem z niej dumna :-)

Na razie mam tylko zdjęcie wersalkowe.

I na tle moich chwastów i starego domu (1939r)

17 komentarzy:

  1. Bardzo udane zdjęcie wersalkowe - myślę, że na właścicielce będzie prezentować się fantastycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak można nie być dumną-toz wyszło cudeńko

    OdpowiedzUsuń
  3. nawet na wersalce prezentuje sie imponujaco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta świetna - falbankowe wykończenia świetnie pasuje do modelu i do koloru włóczki.
    Masz z czego być dumna :)
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Słusznie jesteś dumna - chusta jest wyjątkowo pięknej urody. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Asiu, podziwiam, jest przepiękna! Ula

    OdpowiedzUsuń
  7. Super chusta!!!!! Wygląda zjawiskowo.

    OdpowiedzUsuń
  8. O żesz TY:):):)
    Cudeńko jest poprostu Cudna a ten kolor miodzio
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna, masz prawo być z niej dumna:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna! http://trikada.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  11. Rany, jaka cudna...

    OdpowiedzUsuń