Siostra chciała, ja zrobiłam. Włóczka Sonata Aniluxu przerobiona na drutach 3,5 wyszła całkiem całkiem. Wzorek zastosowałam przeprosty: co 8 rzędów gładkiego dwa rzędy "narzut, dwa razem". I wreszcie nauczyłam się i-cord:) Lubię, jak mnie sytuacja zmusi, bo inaczej to.... ech.....
PS. Wiolu, zeszło 2,5 motka sonaty na rozmiar 36/38.
Śliczna!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wyszedł ten sweterek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda ten sweterek :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńNo cudo !! :)
OdpowiedzUsuńłubię takie sweterki, śliczny. Ile motków sonaty potrzebowałaś? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie łubię tylko lubię !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBluzeczka śliczna!!pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńsliczne bolerko..pozdrwiam ania
OdpowiedzUsuńBardzo fajny na lato ,żeby narzucić na lekką bluzeczkę lub sukieneczkę !!! :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń