Wypadły mi z szafy niespodziewanie dwa moteczki brzydkiej w kolorze, ale świetnej w jakości bawełny Paris Drops, zakupione na ciuchach w czasach, gdy drops był u nas nieznany. Musiałam zatem coś zrobić. To nic, że mam dwie pilne robótki, zrobiłam dziś trzy serwetki, które wykorzystam pod doniczki. Kolor mi nie pasuje do innych zastosowań.
One są na drutach! Ale super! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńładne wzory :)
OdpowiedzUsuńPo co od razu pod doniczki można przefarbować i położyć w bardziej eksponowanym miejscu np.pod filiżanką :)
OdpowiedzUsuń