29 lipca 2013

Nadal dziergam serwetki

Kupka z serwetkami rośnie i znów przybyły dwie: jedna na drutach o nazwie Monica ze wzoru z książki " Knitted lace" oraz jedna szydełkowa, 10-rzędowa.

serwetka szydełkowa




3 komentarze:

  1. Przegapiłam, jak widzę, kilka postów. Sukienka wyszła Ci świetna, te zakładki przy dekolcie..mmm :)
    Szczeniaczek przekochany, zresztą chyba jak każdy szczeniaczek ;)
    A co do serwetek - to już jest chyba poważne uzależnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne serwetki! Ta na drutach jest po prostu genialna! Zazdroszczę, bo mi takich umiejętności drutowych na razie brak - mam plan je kiedyś nadrobić :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Druga przypomina mi śnieżynkę :)

    OdpowiedzUsuń