1 lutego 2014

Varia

Kolejny tydzień za mną. Było ciężko i wymagająco od mojego ciała i umysłu, i wcale ten stan się nie skończył:) Niemniej jednak coś tam się poza pracą wydarzyło:

1. ukończyłam piątą parę skarpet w tym roku, wykonałam je z uroczej w kolorach i wzorach wełny Regia Adventure



2. od sierpnia nic nie koralikowałam, ale się wzięłam za siebie i skończyłam długi naszyjnik w mieniących się brązach i złotach:



3. moja pierwsza wygrana w rozdawajce na blogu stała się moim udziałem:) otrzymałam upominek od Kre-Akcji, dwie ślicznotki cieszą me oko i serce:) dziękuję!!!!



6 komentarzy:

  1. Gratuluję wygranej, ja nigdy nic nie wygrywam niestety:( , tym bardziej cieszę się z Twojej zdobyczy, a Twoje skarpetki nastroiły mnie niezwykle energetycznie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wygranej :-) Świetne prezenty.
    Skarpety wydziergałaś cudowne :-) Piękne kolory.
    Koraliki prześliczne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skarpetek w zimie nigdy za dużo, śliczne są takie mega kolorowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie tam drobiazgi, ale cieszę się, że sprawiły Ci przyjemność :) Zasłużyłaś sobie - jesteś jedną z najwierniejszych moich oglądaczek (bo za wiele nie piszę).Podziwiam lariat czyli ten długi sznur. Bardzo ładnie dobrałaś kolory - robi wrażenie i jest bardzo elegancki :) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam, bardzo spodobał mi się brązowo-złoty naszyjnik ;) Czy mogłabyś zdradzić jak go zrobiłaś i z jakiego typu koralików? będę wdzięczna za odpowiedź ;) Gorąco pozdrawiam!

    PS śliczne skarpety!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sznur wykonałam metoda szydełkową z koralików toho w rozmiarze 11. Kształty tych koralików były różne, jakie mi sie nazbierały - hex, trangle i kwadratowe. Kolory.....wierz mi, że nie pamietam. Ale wszystkie są błyszczące.

      Usuń