Spodobała mi sie nowa metoda na dzierganie szala, produkt jest bardziej ekonomiczny w kształcie i bardziej atrakcyjny w ułożeniu wzoru. Z prostej pasiakowej włóczki wychodzi coś bardzo ładnego. Tym razem zastosowałam wzór Hani Maciejewskiej
Ajourette. Niestety, 100g wełny skarpetkowej nie wystarczyło na ładne pokazanie modelu, zabrakło mi włóczki na kilka powtórzeń ażuru. Nie jest wykluczone, że zrobię ten model raz jeszcze z większej ilości wełny.
Wełna to Lang Yarns Mille Colori Socks & Lace.
Znalazłam wreszcie idealne miejsce do fotografowania szali: drzwi od stodoły, zabytkowe, bardzo stylowe :-)
Szalejesz !!!!! Cuda powstają !!!! Nie nadążam czytać postów. A wszystkie takie ciekawe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper, ładne kolory, wzory Hady są świetne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne kolory i ukosnik,po\dawiam
OdpowiedzUsuńIdealna włóczka na taki ukośnik. Super kolorki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniała ! Przepiękne kolory i rewelacyjny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładny ukośnik. Czekam na następne. :-)
OdpowiedzUsuńTa włóczka jest śliczna, szkoda, że Ci jej zabrakło. Jeszcze nie robiłam chusty tym sposobem ale z całą pewnością się skuszę bo Twoja Ajourette jest piękna. Chyba modne stają się "ukośniki" bo coraz więcej nowych worów powstaje na tego typu chusty.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam takich drzwi:) Ukośnik kolorem kusi.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń