W lutym miałam wyjątkową melodię do dziergania skarpet. W marcu zaś mam odrzut, robię za to co innego. Jedynie wena do szydełkowania serwetek mnie nie opuszcza ;-)
Te wydziergałam w ramach testu dla Joanny Cosel, nazywają się Wroclaw socks. To była bardzo ciekawa przygoda, po raz pierwszy testowałam skarpety, a do tego są zrobione inaczej niż zawsze robię. Musiałam się trochę nagiąć, ale to poszło mi tylko na dobre. Połączyłam dwie włóczki Opala, zieloną w śliwkowe paseczki i śliwkową.
Różowe powstały na instagramowe wyznawanie #skarpetkal, miały w lutym dziergałyśmy na różowo :-)
Urody tych skarpet nie umiałam uchwycić. Są bordowe, powstały z cieniowanej włóczki TEJ.
Piekne skarpetki,gratuluje
OdpowiedzUsuńŚwietne🧦🧦🧦
OdpowiedzUsuńŚwietne, ciepłe i śliczne i kolory :)
OdpowiedzUsuń