Koza kurki i kotek super, no a kapusty szkoda , szkoda.
Jeśli nie podzielisz solidnym płotem swoich"hektarów",to i kury i koza załatwią za Ciebie nie tylko warzywa, ale i problem pielenia.Kurki śliczne.Koza też.Ale bez podziału sie nie da.Jedynie kociątko jest "nieobciążone" zieleniną...:)))
ooo...jakbym widziała nasz ogródek sprzed kilku lat... Tkaitka ma rację - bez podziału włości "se ne da"pozdrawiam, Kasia
Koza kurki i kotek super, no a kapusty szkoda , szkoda.
OdpowiedzUsuńJeśli nie podzielisz solidnym płotem swoich"hektarów",to i kury i koza załatwią za Ciebie nie tylko warzywa, ale i problem pielenia.Kurki śliczne.Koza też.Ale bez podziału sie nie da.
OdpowiedzUsuńJedynie kociątko jest "nieobciążone" zieleniną...:)))
ooo...jakbym widziała nasz ogródek sprzed kilku lat...
OdpowiedzUsuńTkaitka ma rację - bez podziału włości "se ne da"
pozdrawiam, Kasia