2 czerwca 2019

Spełnienie marzeń

Miałam takie marzenie, by wydziergać wielką, okrągłą chustę. Wiele lat zabierałam się do tego, ale czułam, że mogę nie podołać..... z lenistwa, z braku czasu, z niecierpliwości. Zastanawiałam się też, z jakich nici robić.... i na myśleniu się kończyło. trochę dzięki Kokonkom się zmobilizowałam. Zamówiłam 1200 metrów nici w zieleniach i rozpoczęłam w lutym. Dłużyło się, robiłam z doskoku po dwa rzędy, ale doprowadziłam rzecz do końca. Jestem zadowolona :-) Kokonek złożyłam ze wszystkich zieleni z wełną merino dostępnych w ofercie sklepu, ale trochę jednak jeden kolor mi tu nie pasuje. Suma sumarum nie jest jednak źle.







6 komentarzy:

  1. Dużo pracy włożyłaś. Efekt niesamowity.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko, jaka duża i pracochłonna! Jak dla mnie kolory są bardzo ładne i ładnie wyglądają w tym projekcie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam ogrom pracy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Spory udzierg, jest piekny i kózki tez.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chusta śliczna i widać że kozom też przypadła do gustu:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń