Już minął miesiąc od czasu premiery wśród ludzi "na żywo" mojej chusty z moheru Himalaya, zużyłam 11 dag tej włóczki, to jest niecałe 5 motków. Chciałam mieć chustę z falbanką i mam :-) Ma rozpiętość 2,15 metra i jest bardzo ciepła. Kolor ma melanżowy z przewagą śliwkowego.
chusta ogromniasta i przepięna, ja ostatnio choruje na fiolet, musze coś sobie upatrzyć chyba też :)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńRozkoszna, a falbanka dodaje wiele uroku. I te fiolety. Jestem za :)
OdpowiedzUsuńAleż jest duża i PIĘKNA !
OdpowiedzUsuńCudeńko zrobiłaś :-)
Piękna! Bardzo piękna!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńWspaniala chusta i jaka ogromniasta i ma sliczny kolorek taki na kazda pore roku ,ale sie napracowalas :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladna chusta..rewelacja i kolor mnie zachwyca...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń