31 grudnia 2010

Zapierała się żaba błota

Ja to ta żaba, a błoto to chusty. Po zrobieniu we wrzesniu ostatniej chusty, zresztą nie dla siebie, postanowiłam, że kolejnych nie będzie. Ale... pojawiły się kauini, piękne, kolorowe i mocno chuściane. I MUSIAŁAM! Oto efekty, na razie w trakcie suszenia.





Chusta jest wielkości prześcieradła, na którym się suszy, czyli duża. Motek miał 110g, grubość to 800m/100g. Uzyłam drutów 3,5 mm. Wzór oparłam na motywach popularnej na ravelry chusty Travelling Woman, to znaczy wykorzystałam wzór i border, ale robiłam ażurem całość i border ciągnęłam póki nie skończy się nić. Jestem zadowolona z efektu :)

11 komentarzy:

  1. chusta rewelacja! Tempo dziergania też zachwycające...ja przy Tobie okazuję się być wolniejsza od żółwia...
    Wielu wspaniałych chwil i robótek w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna i imponująca!
    Wielkością i kolorami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna :)
    Wszystkiego najlepszego na cały nowy rok, mnóstwa pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana ale Ty masz speeda w łapkach! Podczytuję Cie regularnie i za każdym razem nie przestajesz fascynować! Utrzymania formy i takiego tempa w przyszłym roku życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna! i na pewno ciepluśka :) Podziwiam i pozdrawiam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczęśliwego Nowego Roku - Żabeczko bez albo i z błotem!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tez mam takie postanowienie zero cust w tym roku ... ale patrze na te kolorki i wzorek...
    To postanowienia są po to by je łamać:)
    Pozdrawiam noworocznie Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  8. A gdzież to nabyłaś włóczkę kauni ? Piękna chusta!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. sliczna chusta i wspaniale kolory bardzo mi sie podoba wlasnie w takiej kolorystyce ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chusta śliczna. Bardzo proszę o wzór, mój meil: bozena55@poczta.fm
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń