14 marca 2011

Kozia rodzinka

Tylko pozazdrościć kózkom, wylegują się w słońcu (nawet nie przeszkadza im, że jeszcze nie ma trawy), a ja siedze w pracy, okno mam małe i na wschód, czyli bez światła sztucznego sie nie obejdzie. Jak mawia mój mąż, żona ma być tak szczęśliwa jak zwierzaki. Zdecydowanie, pod względem wypoczynku i czerpania przyjemności z pogody i przyrody nie mam szans im dorównać :)

Nie są to kozy kaszmirskie, nie są to lamy ani alpaki ;-))), ale zwierzaki z nich przemiłe.

1 komentarz:

  1. Oj też im zazdroszczę tego wylegiwania w słoneczku. Ślicznie wyrosły, wełny nie będzie ale za to ile radości.
    pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń