Spróbowałam ozdobić drewniane podkładki, początki są zawsze trudne. Znalazłam w Krakowie przyjazny sklep
Ezop, w którym pracują panie chętnie dzielące się swoją wiedza i doświadczeniem. I nie czułam się bardzo głupia pytając o każdą najdrobniejszą sprawę :) A tak wyszły mi 4 podkładki, moje pierwsze dzieła decoupage'owe.
Jak widać kombinowałam z różnymi technikami, na razie wychodzi, jak wychodzi. Nikt Krakowa od razu nie zbudował.
Bardzo ładnie Ci wychodzi:)) bo podkładki są śliczne:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńAleż pięknie Ci wyszły :) ewa
OdpowiedzUsuńCudne wyszły!!!
OdpowiedzUsuńFiu, fiu! Druty się znudziły? Bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńWitam, tworzy Pani piękne rzeczy!
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy może mi Pani podać swój e-mail, ponieważ chciałabym się z Panią skontaktować w sprawie tych cudeniek:)
mój mail to klikaf@gmail.com
Usuńsliczne te podkladki ci wyszly..j bardzo ladne wzory...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńPodkładeczki bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prawie nie wierzę, że to pierwsze:) Sama trochę robię , więc doceniam bo wiem, że to nie jest takie proste. Uwielbiam spękania,a tu zrobiłaś ekstra.
OdpowiedzUsuńBardzo wyraźny krak, ale kto mówi, że niefajny. Bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie - to miłe i dodaje skrzydeł :)
OdpowiedzUsuńno nie, i co ja Tobie teraz w prezencie wysyłac, jak sama takie cuda robisz?? no co!!;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zdolna babeczkę:D
Śliczne podkładki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iza
Zapraszam na forum decoupage24.pl - tam znajdziesz wiele przyjaznych osób, które chętnie dzielą się wiedzą :)
OdpowiedzUsuń