4 września 2012

Robótki podróżne

Nie lubię podróżować, ale jak już gdzieś jadę, to mam poczucie marnowania czasu. Więc go zapełniam. I tak oto powstały skarpety (Big Fabel Drops, druty 4,5) i chusta Kuura (Lang Yarns Mille Colori Socks and Lace, druty 4).



11 komentarzy:

  1. Chusta taka w jesieni już,piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i oczywiście zapomniałam o skarpetach, zabójczo wesołe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skarpety mają cudne kolory!! No a chusta - cudo!! Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super te podróżne robótki :)) Oby tak dalej :))

    OdpowiedzUsuń
  5. robienie skarpet w podróży to dla mnie już za wysoko szkoła jazdy :) chusta pieknie zapowiada jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  6. skarpetki.fajne a chusta sliczna...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna chusta :-)
    Rewelacyjne skarpetki :-)
    Niestety w podróży to przeważnie ja jestem kierowcą, a raczej wszędzie jeździmy samochodem... więc zazdroszczę Ci czasu na robótki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. W czasie podróży? No musiałabym jechać na Biegun Południowy przez Alaskę, żeby tyle nadłubać. :)

    Iwona K

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna chusta i w jakich modnych kolorach! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Udzierg podróżny podziwiam.
    Chociaż sporo przejechałam w czasie tych wakacji to trudno mi było skupić się na robótkach, podróżując w 7-osobowej grupie.
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna chusta.
    Czy można taką samą zamówić?
    Jeśli tak, to jaka by to była cena?
    Pozdrawiam.Anka.
    zmora12@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń