25 sierpnia 2013

Sukienka - princeska

Pomiędzy robieniem obiadu, pieczeniem chleba i dzierganiem na drutach skarpetki uszyłam sukienkę. Dostałam pokrojone kawałki, musiałam sobie wyobrazić, o co chodzi i uszyć. Moim sukcesem w tej sukience jest uszycia podszewki, jest całościowa i stanowi jednocześnie odszycie. Odrobinę się marszczy przy zamku, ale nie jestem perfekcjonistką :) Kolor ma coś pomiędzy szarym a bardzo jasnym fioletem. Pod spód musi iść coś żywego w kolorze.





13 komentarzy:

  1. Kobieto,dlaczego ty sie ukrywasz w tych grzecznych sweterkach??!! W tej sukience wygladasz bardzo kobieco! Możesz spokojnie dodać więcej takich do swojej codziennej garderoby!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach to taka sukienka!!! Prześliczna!!! Mówisz, że wystarczy sobie wyobrazić? Ale jak? Jak wymierzyć? Ty to masz talent kobieto! A w ogóle to super w niej wyglądasz :):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Klasyka, a Ty w niej wyglądasz REWELACYJNIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie,pięknie i kobieco.pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna, elegancka. Pozdrawiam Pstro

    OdpowiedzUsuń
  6. Sukienka śliczna! Ja kompletnie nie potrafię szyć dlatego podziwiam talent. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i komentarz. Jesteś ŚJ? odp na mail koronkowoo@gmail.com Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. pod spód nic, na czerwone duże korale, i jest pięknie:)
    jesteś taką piękną i zgrabną kobietą, nie kryj tego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jejku uwielbiam takie klasyczne kiecuszki! A Twoja jest przepiękna! Jesteś niesamowita!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładna sukienka - nie ma jak klasyka, gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ślicznie Wyszła!!!!! Też kocham szarą klasykę, w sumie każdy kolor do takiej pasuje. Mnie urzekł w Twojej pięknie zrobiony dekolt !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta sukienka to jak Twoja druga skóra. Śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie wygląda ta sukienka :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna, zgrabnie wyglądasz, i ten uniwersalny kolor, uwielbiam odcienie szarości.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń