Pomiędzy robieniem obiadu, pieczeniem chleba i dzierganiem na drutach skarpetki uszyłam sukienkę. Dostałam pokrojone kawałki, musiałam sobie wyobrazić, o co chodzi i uszyć. Moim sukcesem w tej sukience jest uszycia podszewki, jest całościowa i stanowi jednocześnie odszycie. Odrobinę się marszczy przy zamku, ale nie jestem perfekcjonistką :) Kolor ma coś pomiędzy szarym a bardzo jasnym fioletem. Pod spód musi iść coś żywego w kolorze.
Kobieto,dlaczego ty sie ukrywasz w tych grzecznych sweterkach??!! W tej sukience wygladasz bardzo kobieco! Możesz spokojnie dodać więcej takich do swojej codziennej garderoby!
OdpowiedzUsuńAch to taka sukienka!!! Prześliczna!!! Mówisz, że wystarczy sobie wyobrazić? Ale jak? Jak wymierzyć? Ty to masz talent kobieto! A w ogóle to super w niej wyglądasz :):):)
OdpowiedzUsuńKlasyka, a Ty w niej wyglądasz REWELACYJNIE!!!
OdpowiedzUsuńFajnie,pięknie i kobieco.pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńPiękna, elegancka. Pozdrawiam Pstro
OdpowiedzUsuńSukienka śliczna! Ja kompletnie nie potrafię szyć dlatego podziwiam talent. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i komentarz. Jesteś ŚJ? odp na mail koronkowoo@gmail.com Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpod spód nic, na czerwone duże korale, i jest pięknie:)
OdpowiedzUsuńjesteś taką piękną i zgrabną kobietą, nie kryj tego :)
jejku uwielbiam takie klasyczne kiecuszki! A Twoja jest przepiękna! Jesteś niesamowita!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka - nie ma jak klasyka, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Wyszła!!!!! Też kocham szarą klasykę, w sumie każdy kolor do takiej pasuje. Mnie urzekł w Twojej pięknie zrobiony dekolt !
OdpowiedzUsuńTa sukienka to jak Twoja druga skóra. Śliczna :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta sukienka :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńŚliczna, zgrabnie wyglądasz, i ten uniwersalny kolor, uwielbiam odcienie szarości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.