18 stycznia 2014

Kolejne dwie pary

Ach, jak dobrze dzierga się skarpety :) Można to robić po ciemku, w każdej wolnej chwili. I jest jeszcze jedna zaleta: 150 dag w ogóle nie jest odczuwalne w torebce. Pasia sa w wełny skarpetkowej Trekking, a te drugie z cudnej wełny fimry Opal.





7 komentarzy:

  1. Jak wszystkie bardzo udane. Sedecznuie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne skarpetki :-) Śliczne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak skarpetki są wdzięczne do dziergania i efekt szybko. Super są i kolorki energetyczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ladne i przydatne skarpetki,pozdrawiam, ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajniutkie, kolorowe i cieplutkie ;)) Pozdrawiam Viola.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjne skarpetki, piękne i z pewnością cieplutkie! Pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń