Nie mogłam sobie odmówić zrobienia skarpetek, włoczka to oczywiście wełna 6-nitkowa, tym razem Trekking firmy Zitron. Kolory i wzory tychże są tak cudne, że odmawiam sobie możliwości dziergania wzorami. W każdym razie mnie się takie gładkie skarpety podobają. Poza tym dziergam głównie w telepiących się busach.... :)
jakie cudne! :-)
OdpowiedzUsuńSuoeraśne i jakie kolorowe Twoje skarpetki!:))
OdpowiedzUsuńWzory naprawdę nie są potrzebne.
To czekam na inne kolorki:))
Pozdrawiam serdecznie,
K.
Cudne!!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następne
Pozdrawiam mila
Wspaniałe skarpetki. Cudne kolory :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Och!!!! Jakie śliczne!!! A miałaś już porzucić skarpetki :D
OdpowiedzUsuńBajeczne kolory, aż miło popatrzeć:) Uściski
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie Teiwaz, że przy tak bajecznych kolorach ,wzór jest zbędny.Ja też aktualnie dziergam skarpety, ale moje nie są tak udane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam maria
Bardzo chciałabym się nauczyć robić takie cudne skarpetki. Piękne. Pozdrawiam Jola Sz.
OdpowiedzUsuń