Ostatnio przyglądam się patchworkom. Są piękne i wiem już, że nie dam rady uszyć patchworka z małych kawałeczków, brak mi precyzji. Udało mi się jednak sklecić drugi już obrus z kawałków tkanin, niemałych co prawda, ale ogromnie mnie efekt cieszy. Obrus jest w rozmiarach 1,80 x1m. W środku nie ma owaty, pikowanie na razie mnie przerasta :-)
Asia super :D uwielbiam potworki :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie kolorystycznie ci wyszedł :-) Z każdym następnym będzie coraz lepiej:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i zapraszam na moje Candy:-)
http://rodzinnie1.blogspot.com/2014/03/moje-pierwsze-candy.html#comment-form
cudnie prezentuje się ten obrus ! :)
OdpowiedzUsuńHey, jestem Karolinka, muszę potwierdzać, iż bardzo interesująco opisujesz swojego bloga, niesłychanie ochoczo na niego wejdę napewno kiedyś, pozdrawiam Cię, całusy !
OdpowiedzUsuń