Poniewierało mi się 100g fantazyjnej, białej bawełny, więc robiłam sobie listki, aż bawełna sie skończyła:-) I tak oto powstała kwadratowa serwetka:
Jeszcze jedna rzecz robi się tym wzorem, ale nawet ukochany motyw może się znudzić, więc na razie dam mu odpocząć.
Cudowna chusta :-) Przepiękne kolory - idealne dla mnie :-))
OdpowiedzUsuńSerweta śliczna.
Pozdrawiam serdecznie.
Piekna chusta -sliczne kolory, sliczna serweta,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI chusta i serwetka super:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna chusta i serweta :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie mroczna chusta. Fajna sprawa przy okazji jakiegoś andrzejkowego wróżbiarstwa ;)
OdpowiedzUsuń