11 sierpnia 2014

Oswajanie zieleni

Kiedyś, 25 lat temu, nie istniał dla mnie inny kolor, tylko zielony. Szybko uległo to zmianie i teraz , oprócz spodni w góry w kolorze khaki, nie jestem w stanie nosić nic w tym kolorze, nawet pierścionka z malachitem. Postanowiła to zmienić. Szukam odcieniu dla siebie, a póki co zrobiłam szal w kolorze morski-zieleń-niebieski i lariat w kolorze HYBRID Turquoise Picasso.




9 komentarzy:

  1. Lubie takie kolory. Wlasnie zrobilam chuste w podobnych kolorkach, chyba jesien idzie i zaczynamy sklaniac sie do fioletow i zieleni:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna chusta - śliczne kolory :-) Rewelacyjna.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też lubię taki trochę morsko-zielony kolor nawet zamówiłam sobie tweed w tym kolorze na sweter.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Od chusty po prostu oczu oderwać nie mogę. Jest prześliczna. A i sznur wyszedł bardzo ładny. Prosty, ale dzięki kolorystyce wygląda szałowo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś jest z tymi kolorami - ja tez mam zielono na drutach :)
    Chusta cudna

    OdpowiedzUsuń
  6. Chusta piękna :) a i sznur niebagatelny

    OdpowiedzUsuń