Kiedyś, 25 lat temu, nie istniał dla mnie inny kolor, tylko zielony. Szybko uległo to zmianie i teraz , oprócz spodni w góry w kolorze khaki, nie jestem w stanie nosić nic w tym kolorze, nawet pierścionka z malachitem. Postanowiła to zmienić. Szukam odcieniu dla siebie, a póki co zrobiłam szal w kolorze morski-zieleń-niebieski i lariat w kolorze
HYBRID Turquoise Picasso.
Lubie takie kolory. Wlasnie zrobilam chuste w podobnych kolorkach, chyba jesien idzie i zaczynamy sklaniac sie do fioletow i zieleni:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta - śliczne kolory :-) Rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też lubię taki trochę morsko-zielony kolor nawet zamówiłam sobie tweed w tym kolorze na sweter.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
same cudeńka :-)
OdpowiedzUsuńCudna chusta
OdpowiedzUsuńOd chusty po prostu oczu oderwać nie mogę. Jest prześliczna. A i sznur wyszedł bardzo ładny. Prosty, ale dzięki kolorystyce wygląda szałowo :)
OdpowiedzUsuńCoś jest z tymi kolorami - ja tez mam zielono na drutach :)
OdpowiedzUsuńChusta cudna
Chusta piękna :) a i sznur niebagatelny
OdpowiedzUsuńPiękne zielenie :)
OdpowiedzUsuń