14 marca 2015

Szyciowo

Czasem mnie ciągnie do maszyny, a chęci do szycia przydaje mi fakt, że sukienke szyję 5 godzin, bluzkę 1,5 godziny, a spoódnicę 2,5. Natomiast zrobienie pary skarpetek to 8-10 godzin, a co powiedzieć o swetrze....?
Uszyłam sobie miesiąc temu sukienkę, to mój ulubiony ciuch w tym momencie. Bluzkę uszyłam z rozpędu. A dziś się biorę za kolejną sukienkę.




9 komentarzy:

  1. cudowna sukienka :-) mi się też taka marzy, pewnie wkrótce się przemogę i siądę do maszyny, jak nie zacznę, to się nie nauczę nijak :-)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne rzeczy uszyłaś i jak szybko, mi to jakoś dłużej wychodzi. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczególnie w oko wpadła mi sukienka. Tak szycie to fajna sprawa efekt końcowy szybciej, tylko jak ja zabieram się za szycie to od razu bałagan w całym domu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś niesamowita! Kiedy wpadasz w moje strony? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta sukienka jest świetna. Też chcę taki krój :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Klasyka zawsze jest niezawodna. Sukienka bardzo ładnie się prezentuje. Wzór sprawdzony mogą być kolejne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Sukienka bardzo fajnie wyszła. Też lubię takie princeski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna sukienka!!! Widziałam "na żywo"

    OdpowiedzUsuń