Czasem mnie ciągnie do maszyny, a chęci do szycia przydaje mi fakt, że sukienke szyję 5 godzin, bluzkę 1,5 godziny, a spoódnicę 2,5. Natomiast zrobienie pary skarpetek to 8-10 godzin, a co powiedzieć o swetrze....?
Uszyłam sobie miesiąc temu sukienkę, to mój ulubiony ciuch w tym momencie. Bluzkę uszyłam z rozpędu. A dziś się biorę za kolejną sukienkę.
cudowna sukienka :-) mi się też taka marzy, pewnie wkrótce się przemogę i siądę do maszyny, jak nie zacznę, to się nie nauczę nijak :-)
OdpowiedzUsuńuściski!
Fajne rzeczy uszyłaś i jak szybko, mi to jakoś dłużej wychodzi. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzczególnie w oko wpadła mi sukienka. Tak szycie to fajna sprawa efekt końcowy szybciej, tylko jak ja zabieram się za szycie to od razu bałagan w całym domu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita! Kiedy wpadasz w moje strony? :)
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest świetna. Też chcę taki krój :)
OdpowiedzUsuńKlasyka zawsze jest niezawodna. Sukienka bardzo ładnie się prezentuje. Wzór sprawdzony mogą być kolejne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Sukienka bardzo fajnie wyszła. Też lubię takie princeski :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka!!! Widziałam "na żywo"
OdpowiedzUsuńA w sukience wyglądasz swietnie!
OdpowiedzUsuń