Zebrałam się zrobić zdjęcie swetrowi, który w moich warunkach został dość szybko wyprodukowany, bo dziergałam go jedyne cztery tygodnie. Ciepły, miły, śliczny ;-) Wełna to merino farbowana przez Martę z Zagrody.
Tuż obok mnie pojawiła się koralikomaniaczka, której intensywne koralikowanie przypomniało mi, że mam zapasy koralików i że kiedyś umiałam coś z koralików zmajstrować. Za mną weekendowy szał z koralikami :
Fajne wyroby. Sweterek bardzo praktyczny i znając merino z Zagrody, myślę że milusi. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentujesz, sweterek śliczny do tego biżuteria w podobnej tonacji, super!
OdpowiedzUsuńWspaniały sweterek :-) Śliczne kolor i świetny fason - rewelacyjnie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńKoralikowa biżuteria prześliczna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Superowy sweterek ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńZarówno sweterek, jak i koralikowa biżuteria bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńczaderskie! widziałam jak dziewczyny te koraliki szyją, dla mnie magia :-D o swetrze pisałam, że cudny! ale powtórzę: CUDNY!
OdpowiedzUsuńmój sweter ciągle w torbie, ale trochę wziął i przyrósł ;-)
Ładny sweterek i biżuteria. :-)
OdpowiedzUsuńŁadny sweter i wspaniale w nim wyglądasz. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten sweter! Prosty ale jednocześnie ma cos w sobie. Śliczny!
OdpowiedzUsuń