Tylko tyle moheru z jedwabiem potrzeba, by wydziergać śliczne i puchate coś :-) To tylko szalik, ale jak go ubrałam, to poczułam się elegancko :-) na nieszczęście idzie ciepło i znów nie ponoszę mojego nowego udziergu.... Włóczka to Rowan Kidsilk Haze Stripe, przerabiana ściągaczem 1/1 na drutach 4.
ooooooo, superaski! ♥ i pewnie grzeje bardzo bardzo! :-)
OdpowiedzUsuńPiekny , kolorowy komplet,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny, pięknie barwiony a co do zimna to jeszcze wrócą mrozy... ponoć...
OdpowiedzUsuńBardzo fajny
OdpowiedzUsuńŚliczny wyszedł, pięknie się prezentuje na właścicielce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fantastyczny szalik :-) Piękne kolory - bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.