9 sierpnia 2017

Serwetki na drutach

Pierwsza taką zrobiłam na próbę w kwietniu 2012 roku. Tak mi się spodobało, że zaczęłam produkcję pół-hurtową. Tymczasem mijają właśnie dwa lata, od kiedy wydziergałam na drutach ostatnio serwetkę.... musiałam to zmienić. I oto są, od razu dwie :-) Oba wzory pochodzą z książki Knitted lace.

Wzór: Lerke II troszkę przeze mnie podrasowany, kordonek Perle 5, druty 2,5



Wzór: Majbritt, włóczka to Sonata Aniluxu, ddruty 4mm.







16 komentarzy:

  1. Przepiękne są takie serwety.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te serwetki :)Bardzo, ale to bardzo mi się podobają. Podziwiam za kunszt wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) To naprawdę jest proste, polecam spróbować :-)

      Usuń
  3. Piękne! Ja chyba muszę zacząć lepiej organizować sobie czas, bo widzę, jak bardzo jestem "żółwia" w tym dzierganiu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwety śliczne, bardzo mi się podobają serwetki robione na drutach, od lat przymierzam się żeby zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zacząć, potem nie można przestać ich dziergać :-)

      Usuń
  5. Joasiu, serwetki śliczne. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Chcę się nauczyć robić serwetki na drutach. ale kiepsko mi idzie idą próby z ich robieniem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba te na drutach podobają mi się bardziej od szydełkowych. Sá takie delikatne. Gdybym lubiła posługiwać się okrągłymi drutami, to może....

    OdpowiedzUsuń