Poszłam za ciosem i zrobiłam kolejna strzałkę z włóczki, którą z 10 lat przekładałam z miejsca na miejsce, nitka to Katia Darling (75% wełny), wykorzystałam 150 g, bo tyle przed laty kupiłam w pasmanterii w Krakowie. To były czasy, gdy wełna zaczęła się dopiero pojawiać, kiedy okazało się, że istnieje coś poza polskim akrylem z Aniluxu. Mnie się podoba, wzór zwykły pasiak zamienił w niezwykły pasiak ;-) Żółty zaś bardzo rozwesela :-)
A to przy okazji pochwale się kolejnymi siatkami w ciekawe wzorki :-)
A to gęś, prawda, że piękna?
Skąd masz gęś? Uwielbiam je:) Strzałka udana i ma ładne kolory:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, mamy trzy gęsi w hodowli.
UsuńAsiu rozumiem, że to strzałka podróżniczka? Siatki też fajne Widzę , że jesteś bardzo wszechstronna. Kozy, gęsi... Super🙂
OdpowiedzUsuńI see your blog daily, it is crispy to study.
OdpowiedzUsuńYour blog is very useful for me & i like so much...
Thanks for sharing the good information!
winwin log in
Ślicznie wygląda chusta strzałka.
OdpowiedzUsuń