Można nie lubić takich ozdób, ale dla mnie serwetka jest elementem elegancji, jak koronka w odzieży. Zatem na fali mojej radości szydełkowania zrobiłam znów dwie serwetki.
Ze wzoru Aurelii powstała serwetka Ewa z nici Ariadny Aria 5, wzór robiłam z filmu, który można obejrzeć TU:
Tej zdjęcia coś nie wyszły, jest w kolorze seledynowa, powstała z kordonka wysokiej jakości, z DMC Petra. Wzór to Anastasia
Ja lubię takie formy, ale w większym formacie, tzn. obrusy. Lubię oglądać szydełkowe serwetki, bieżniki, obrusy, lubiłam je szydełkować (teraz mam fazę na druty), ale niestety nie mam gdzie eksponować.
Nie zaczynam dużych projektów, oprócz koców, bojąc się, że nie starczy mi cierpliwości. Mam jeden stół w pokoju, w którym nie mieszkamy, zmieniam serwetki, choć nikt na nie nie patrzy. ot dla siebie :-)
Piękne te Twoje serweteczki! Podziwiam i zachwycam się, co prawda wyłącznie teoretycznie, bo szydełko opanowałam w stopniu podstawowym i przy mojej ilości i rozpiętości zainteresowań na więcej nie starczy przestrzeni. O tzw. warunkach obiektywnych (zwariowane kocice-niszczycielki) nawet nie wspomnę, chociaż koronkowa firanka chodzi mi po głowie od lat. ;-)
Dziękuję :-) te serwetki nie wymagają więcej niż podstawowe umiejętności, ale rozumiem, że nie można wszystkich kotów chwycić za ogon ;-) Mnie też nie starcza pary na wszystko, doskonale Cie rozumiem jednocześnie życzą radości z rozwijania tego, co już jest Twym udziałem :-)
Ja lubię takie formy, ale w większym formacie, tzn. obrusy. Lubię oglądać szydełkowe serwetki, bieżniki, obrusy, lubiłam je szydełkować (teraz mam fazę na druty), ale niestety nie mam gdzie eksponować.
OdpowiedzUsuńNie zaczynam dużych projektów, oprócz koców, bojąc się, że nie starczy mi cierpliwości. Mam jeden stół w pokoju, w którym nie mieszkamy, zmieniam serwetki, choć nikt na nie nie patrzy. ot dla siebie :-)
UsuńPiękne te Twoje serweteczki! Podziwiam i zachwycam się, co prawda wyłącznie teoretycznie, bo szydełko opanowałam w stopniu podstawowym i przy mojej ilości i rozpiętości zainteresowań na więcej nie starczy przestrzeni. O tzw. warunkach obiektywnych (zwariowane kocice-niszczycielki) nawet nie wspomnę, chociaż koronkowa firanka chodzi mi po głowie od lat. ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) te serwetki nie wymagają więcej niż podstawowe umiejętności, ale rozumiem, że nie można wszystkich kotów chwycić za ogon ;-) Mnie też nie starcza pary na wszystko, doskonale Cie rozumiem jednocześnie życzą radości z rozwijania tego, co już jest Twym udziałem :-)
UsuńSwietna serwetka,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i także pozdrawiam :-)
UsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń