2 sierpnia 2021

Sierpień

 Prawie niespodziewanie nastał sierpień, miesiąc dla mnie urlopowy i bardzo zapracowany. Duży dom to dużo pracy, niekoniecznie tej najbardziej lubianej i wyczekiwanej. Musi się znaleźć jednak czas na relaks. Zatem - mimo, że w lipcu nie przyszła wena w krótkiej sukience ( jak w piosence Pod Budą) - coś tu pozostawię. 

Zgłosiłam się na Ravelry do dwóch testów chust. Właśnie tak, chust, jakbym ich miała mało. Lubię je dziergać, a zawsze istnieje okazja spróbować przy tej okazji nowych trików dziewiarskich, bo projektantki prześcigają się w tworzeniu, i dobrze, i to mi się podoba. 

Pierwsza to Elliott, jest prosta, ale jakże efektowna. Przy jej dopasowaniu pod własny gust można pobawić się kolorami, a ciekawy sposób dodawania oczek czyni dzierganie tej chusty bardzo przyjemnym. 



Wykorzystałam wełnę farbowaną przez siebie i dołożyłam jednokolorową, wyszło całkiem, całkiem :-) 

Druga chusta ledwie co spadła z drutów. To Bubbly rapids shawl, miała być wielka, wyszła średnia, ale robiłam cienkimi drutami, mam piękny, ciepły i puszysty zimootulacz. Włóczka to Our Tribe w cieniowanych czerwieniach. 









8 komentarzy:

  1. Piękne obydwie chusty! Pierwsza zachwyca ciekawym połączeniem kolorów, w drugą owinęłabym się z przyjemnością, zwłaszcza że znam włóczkę Our Tribe, jest taka miła i miękka. U mnie też lato też jest bardzo pracowite, w tym roku nawet bardziej niż zwykle, a mimo to zgłosiłam się do testowania, i powiem szczerze - nie żałuję. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :-) Testy to wyprawa, nieraz się na tetach potknęłam, ale, jak piszesz, nigdy nie żałowałam. Ja również serdecznie pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Testowanie jest bardzo ekscytujące, trudno się mu oprzeć. Twoje chusty wyszły bardzo piękne, zawsze podziwiam u innych odwagę zabawy kolorami i to jest bardzo inspirujące. W ogóle przyjemnie jest popatrzeć na takie radosne kolory. Ten niebieski w pierwszej chuście jest wspaniały, a druga cała jest kolorystycznie taka słodka, że nic tylko się w niej utopić :) Bardzo to miłe wrażenia dla mnie jako widza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za tyle miłych słów :-) Z natury mam problem z doborem kolorów, więc tym bardziej mi miło, że Ci sie podoba :-)

      Usuń
  3. Pięknie ufarbowana włóczka, turkus cudnie współgra z beżami. Połączenie ściegu francuskiego z filetem daje dużo możliwości i świetnie się sprawdziło.
    Druga chusta zachwyca odcieniami różu i tym delikatnym ażurkiem. Nie znam włóczki, więc wierzę na słowo, że jest wyjątkowo miła w dotyku. Pozdrawiam sierpniowo:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Obie chusty zaliczam do udanych, samą mnie turkus zaskakuje, jak jest pojemnym kolorem i pięknie się zestawia :-) Ja również pozdrawiam :-)

      Usuń