Zmotywowałam sie wewnętrznie i skończyłam dwie robótki, które zaczęłam zaledwie we wrześniu. Pierwsza to skarpety z radosnej w kolorze wełny skarpetkowej Opal. Tym samym nie zrealizowałam planu 12 par w 2016, bo te wrześniowe są dziewiątą parą....
Miałam trzy motki wełny Lang Yarns Merino 400 lace, która w motku bardzo mi sie podobała. gdy zaczęłam dziergać, urok minął. Jeśli chodzi o kolor, ta chusta bardzo mi sie nie podoba.
O, skarpetki zwiastują wiosnę, a nawet już lato z soczystymi owocami. Co do Lang Yarns Merino mam takie same odczucia. Kupiłam dwa motki, piękna kolorystyka. Zaczęłam robić szal i odłożyłam. Nijak mi się to w robótce nie podoba. A włóczka szlachetna, może się kiedyś doczeka. Myślę o połączeniu jej z jednobarwną, ale to chyba już na emeryturze.
OdpowiedzUsuńFakt, nie każde złoto co sie świeci, zdarzyło mi sie połączyć tę nitkę z moherem, wyszło przyzwoicie. Pozdrawiam życząc samych dziewiarskich radości i sukcesów :-)
UsuńSkarpetki przesłodkie i wesołe,czego czepiasz się chusty,kolor bardzo stonowany,delikatny,mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńNie umiem wpadać w samouwielbienie i zawsze się doszukuje wad w moich robótkach :-) Miło mi, że Ci sie podoba :-)
UsuńChusta faktycznie nie bardzo mi się podoba może by było inaczej jakby była cała gładka:) Skarpety to już robię tyle lat i.... nie mam ani jednej pary:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie byłoby lepiej, gdybym nie zmieszała nitek, a tak wyszedł paskudny, nijaki melanż. Zrób skarpety dla siebie, Twoje stópki tez zasługują na luksus :-)
UsuńSkarpety genialne! A 9 par to i tak rewelacyjny wynik! (ja nie wydziergałam jeszcze ani jednej). A chusta może i Tobie nie pasuje, ale daj jej szansę - myślę, że znajdzie się ktoś, komu na pewno bardzo się spodoba :)
OdpowiedzUsuńDzierganie skarpet to niezła zabawa, polecam :-)
UsuńŚliczne skarpetki, takie energetyczne :)Dziewięć par to wspaniały wynik. Chusta też fajna, pięknie wykonana. Pozdrawiam Noworocznie. Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za pochwały, dodają skrzydeł :-) I ja serdecznie pozdrawiam :-)
UsuńSkarpetki soczyste, a chusta delikatna, pastelowa, piękna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo, pozdrawiam :-)
UsuńPiękne! Wszystkiego cudownego w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne skarpetki :)
OdpowiedzUsuńChusta też piękna, a co do koloru - wg mnie też jakiś taki wyprany, chociaż zazwyczaj lubię delikatne kolory. Ale udziergnięta jest pięknie - może po prostu do farby ją?
I jeszcze dorzucę mały zachwycik nad zielonym uprzędem - dla mnie, na razie raczkującej w tej dziedzinie, cudo. Puchate cudo w dodatku :)
no piękne rzeczy zrobione w 2016 :)
OdpowiedzUsuńRobiłam skarpety ale nigdy ażurowe, ten wzór jest świetny, muszę nad nim pomyśleć ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń