Do sukienki, którą zakupiłam na wesele, musiałam dorobić sobie coś, co zasłoniłoby mi ramiona i ręce opalone w paski. Zaopatrzyłam się w pięć moteczków Mulberry Silk Luisy Harding w kolorze fuksjowym i zdziałałam na drutach 4mm takie wdzianko:
Najgorsze było dorobienie kwiatka, który służył jako zapinka. Nie dość że robiłam różne wersje ze trzy razy, to się upewniłam, że precyzyjne, drobne roboty nie sa dla mnie.
Śliczne wdzianko,!!!!
OdpowiedzUsuńrewelacja, zupełnie jak do tej właśnie sukienki:)ja tez mam problem z takimi drobiazgami:)
OdpowiedzUsuńUrocze!. Ładnie się wystylizowałaś, tak vintage.
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! O kwiatka trzeba było zawołać za miedzę..hihi Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :) wdzianko super
OdpowiedzUsuńśliczny i ten kolor idealnie do Ciebie pasuje:)
OdpowiedzUsuńśliczne wdzianko, przepięknie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńA ja własnie szukam przepisu na kwiatek, podeślesz?
Bardzo sympatyczne wdzianko, wyglądasz pięknie !!!
OdpowiedzUsuńCudne! Gustowne! I pięknie w nim wyglądasz!
OdpowiedzUsuńAleż ślicznie byszło ci to wdzianko i kwiatek! Pięknie wyglądasz
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wdzianko, świetnie pasuje do sukienki :)
OdpowiedzUsuńWdzianko jest pięknym uzupełnieniem letniej sukienki. Wyglądasz ślicznie.
OdpowiedzUsuńCudnie i coraz bliżej ideału :) znaczy coraz bliżej ciałka :)
OdpowiedzUsuńpiękne bolereczko, świetnie pasuje do sukieneczki :)))
OdpowiedzUsuńPiękne...
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wdzianko, całość super. Zapraszam do mnie i pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńSuper wdzianko, bardzo pasuje do Ciebie.
OdpowiedzUsuńWdzianko jak zawsze niesamowicie ladne !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po wyroznienie :)