Zrobiłam wreszcie coś z wełny Filigran lace, którą dostałam rok temu w secret palu. Odleżała swoje, dojrzała i ja do niej. Złożyłam nitkę podwójnie, narzuciłam ja na druty 5 mm, złożyłam jakieś chustowe wzory i wyszło tak:
oj wpraszam sie do Ciebie na podpatrywanie i na kawusię!!! Boska ta chusta, a ja wzrokowiec jestem to i popatrezc muszę:D Widziałam co robiłas w weekend!! ha!!;)
Piękna :-)
OdpowiedzUsuńCudny kolor :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna chusta w pięknym kolorze,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo prostu super, nic dodać nic ująć :))
OdpowiedzUsuńCudnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńo fiolecik:)) chusta fajnie się prezentuje:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPrześliczna i wzór i kolor i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam b
Piękna! Kocham azury, kocham chusty i fiolety... Więć potrójnie w moim guście:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczności !
OdpowiedzUsuńpiekna chusta w pieknym kolorze...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńJest niezwykłej urody ta chusta!!!!A kolor....uwielbiam!!!:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna chusta i kolorek też niczego sobie :)))))))
OdpowiedzUsuńoj wpraszam sie do Ciebie na podpatrywanie i na kawusię!!! Boska ta chusta, a ja wzrokowiec jestem to i popatrezc muszę:D
OdpowiedzUsuńWidziałam co robiłas w weekend!! ha!!;)
Piękna, a kolor cudny
OdpowiedzUsuńŚliczna :))
OdpowiedzUsuń