11 sierpnia 2013

Skarpety i coś jeszcze

Mały oddech od serwetek to są oczywiście skarpety. Dwa motki po 100 g Big Fabel na drutach 4mm przerobiłam na wielkie podkolanki. Na srogą zimę lub w góry będą w sam raz.



Spróbowałam wreszcie swoich sił w kulkach koarlikowych. Wyszły:) Nie są perfekcyjne, ale jaki pan - taki kram :)


Mam nowy aparat, który nie współpracuje ze mną w kwestii zdjęć makro..... :(  



5 komentarzy:

  1. Skarpety super i jakie długie.
    Co do kulek to już są super a jak poćwiczysz to będzie perfekcja:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale długaśne-super. W takich nóżki nie zmarzną. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Długie skarpety są super, nawet na chłodne letnie wieczory.
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko początki bywają trudne, kuleczki bardzo fajne:))
    A skarpety= podkolanówki- superrrr!!!!!
    Moje kolorki:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie, chwilowo znad szydełka,
    ale skarpety w paski też na drutkach są:))by jakaś odmiana była:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie super te podkolanówki!!! A ja te moje zielonki męczę i zmęczyć nie mogę bom zmęczona ;)

    OdpowiedzUsuń