30 grudnia 2013

Odnowa biologiczna

Można różnie się regenerować. Mnie pomaga wielogodzinna wędrówka z plecakiem coraz cięższym, ból nóg i pleców.... i napasione widokami oczy :-)


Morskie Oko, masyw Rysów i Mnich


Świnica


Krywań i ja :-)


Tatry Zachodnie


Zniszczenia po halnym

Tym razem nie dało się poszaleć, zima w górach nie jest bezpieczna, więc nie było możliwości polatać po grani, a z powodu zniszczeń po halnym najpiękniejsze szlaki są zamknięte. Jednak było i pięknie, i fajnie.....


10 komentarzy:

  1. Podziwiam... Ja zimę najchętniej pod plamami bym spędzała. Ale najważniejsze, żeby mieć cos swojego, co nam daje siłę i energię.
    Szczęścia i pomyślności w Nowym Roku Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie .... masz wspaniałe pasje - i jedną, i drugą :))) niech Ci się szczęści w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakże ja Ci zazdroszczę! W poprzednim wcieleniu na pewno byłam góralką, wprost nie mogę oderwać oczu. W przyszłym roku na bank będę w górach , już planuję trasy. Pozdrawiam i wszystkiego co naj w przyszłym Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takiej odnowy biologicznej to ja zazdroszczę. Śzczęścia w Nowym Roku!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ech...pomarzyć można...
    Szczęśliwego Nowego Roku !
    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrego Nowego Roku!!
    Dziękuję za wszystko!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow :) Ależ widoki!!! Fantastyczne!!! Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!!! Żeby ciało pozwalało dziergać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widoki cudne, i podziwiam, że naocznie je oglądasz :-)
    Pozdrawiam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Do siego Roku :-) Marzę o górach, mam nadzieję że w tym roku wmarzę :-) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. byłam tam 30 grudnia ;))) ... tym razem nie spotkałyśmy się ;)))ale następnym razem będę wypatrywała Cię na szlaku .....paaaaaa

    OdpowiedzUsuń