1. serwetka szydełkowa, czy efekt walki samej z sobą, bo szydełkować to ja nie lubię, ale ten wzór mi się spodobał i wymęczyłam.... kordonek to Maja 5, wyszło 100g.
2. wzór nazywa się Asta i pochodzi z książki "Knitted lace", serweta wyszła duża, ponad metr średnicy z 100g bawełny Camilla na drutach 4mm
3. kolejne serwety się suszą :-)
Mówiłam już , że kocham Twoje skarpety ? Ach chyba mówiłam, ale równie mocno kocham Twoje drutowe serwety!!! Jestem szczęśliwą posiadaczką jednej z nich i wciąż nie mogę się napatrzeć !!!
OdpowiedzUsuńcudne! :-) neonowa wymiata! :-D
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Obydwie bardzo mi się podobają :-) Nie wiem, która bardziej... Są cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładne, a ta druga szczególnie przypadła mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńGreat doily! love this very much.
OdpowiedzUsuń