Chustka powstała w ramach utylizacji wełny 100purewool Merino Fingering Singles, która zostałam po jakimś dawnym projekcie z czasów wielkiej fascynacji południowoamerykańskim merino.
A skarpetki, to oczywiście Trekking XXL w kolorze zielonego moro i wrzosowych wstawek.
A na deser marysieńka, która się w tym tygodniu powinna okocić :-)
różowa chustka! ooooooooooo jaka cudna! ♥ i skarpetki piękne!
OdpowiedzUsuńale wiesz co? najpiękniejsza KOZA! :D ♥ głaski dla kozy proszę przekazać!
Marysieńka pobiła Twoje dziergadła i już:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałości :-) Śliczna chusta i cudne skarpetki.
OdpowiedzUsuńMarysieńka i tak najpiękniejsza :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna chusta i skarpetki. :)
OdpowiedzUsuń