Czasem mnie napada na szycie. I tak mnie napadło jakiś czastemu, wróciłam wcześniej z pracy i siadłam do maszyny. Zrealizowałam zamysł, który się zrodził dawno temu. Przeglądając youtube pod kątem tutoriali znalazłam filmy o szyciu kosmetyczki i siatki na zakupy. I takowe uszyłam :-)
Moja maszyna nie jest maszyną moich marzeń, nie ma opcji umożliwiajacej ładne wszycie zamka, więc ten element wyszedł koślawo. Kosmetyczka jest dwustronna, a do środka włożyłam puchate wypełnienie. Zawsze na coś się zda.
Siatka z jednej strony jest drukowana w psy, a na drugiej są koty :-) Już intensywnie ją użytkuję. Mogłaby być wyższa, a węższa, na błędach wszak człowiek się uczy. Następna będzie lepsza.
A oto filmy, z których pomocy korzystałam:
Podziwiam za tę mobilizację (za efekt przede wszystkim!). Pinterest roi się od tutoriali, a mnie coś z taką mobilizacją nie po drodze, a też się powinnam zabrać. Tym bardziej, że materiały leżą na stole już od jakiegoś czasu (dobre kilka tygodni), bo ja tak już-już mam zaczynać. ;-)
OdpowiedzUsuńNiechaj się uda :-)A co masz w planach do uszycia? nie lubię nazbyt szyć, ale coś trzeba na siebie ubierać i jakieś organizatory na włóczki i inne przydasie są potrzebne, to jedyny powód, dla którego siadam do maszyny....
UsuńKilka trochę większych torebek na udziergi chciałabym sobie uszyć - świetną kosmetyczkę kupiłam sobie od Urbasi, ale jest malutka, taka na jednomotkową chustę do pociągu ;-)
UsuńI całkiem utylitarnie: poszewki na poduszki (a właściwie jaśki, takie zwykłe pościelowe), bo wszystko mi się po kolei wydziera, a ja się nie mogę zabrać. Kiedyś szyłam dużo, a teraz mam szyciowstręt i jakoś nie chce mi minąć. Nawet anioła Tildy zaczęłam, żeby się zmobilizować i leży taki bezskrzydły w pudełku od paru lat ;-)
Przy umiejętnościach szycia zawsze można wyczarować coś przydatnego, ładnego i niedrogiego. Kreatywność zawsze popłaca.
OdpowiedzUsuńSzycie jest proste, ale wcale nie jest tanie... :( mimo to zawsze warto cos umieć sklecić.
UsuńNo właśnie za mną też chodzi taka siatka i dzięki za filmik i podpowiedź:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiesze się, że mogłam choć w taki sposób pomóc :-) Pozdrawiam ciepło :-)
UsuńFajne drobiazgi z równie fajnych tkanin. Wszywanie zamka jest łatwiejsze z odpowiednią stopką. Myślę, że do Twojej maszyny też da się taką dokupić, chyba że masz w planach nową maszynę, to wtedy szkoda inwestować.
OdpowiedzUsuńDziękuję ::-) mam stopki wszelkiej maści, ale zdecydowanie wolę wszywać zamki kryte. Moja maszyna nie ma opcji przesuwania igły w prawo lub w lewo, co bardzo mi na starym łuczniku ułatwiało szycie. trudno. Mistrzynią w tej dziedzinie nigdy nie zostanę :-)
Usuń