A to kocurek, który u nas urodził się w listopadzie. Stary kot o imieniu Sfinks, bardzo ze mną zaprzyjaźniony, miał pięć lat, zimą rozchorował się i juz go z nami nie ma. Ten kocurek miał siostrę, ale zginęła na drodze, niestety mieszkam przy ruchliwej drodze wojewódzkiej. Ciekawa jestem, co z niego wyrośnie, póki co ustawił sobie cztery razy większego od siebie psa :-)
A to kozy, Marysieńka i dwa marianki, które dziś skończyły 8 dni :-) Szary będzie miał rogi i już bodzie matkę, gdy coś mu się nie spodoba :-)
Jakbym swojego łatka widziała:)) Lubię oglądać kozy ale akurat ich nigdy nie trzymałam:) Ładne skarpety:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam hodowlę kóz, bardzo ciekawe i pożyteczne zwierzęta, a przy tym nie są wymagające :-)
UsuńZa to uwielbiają robić szkody:)
UsuńBasiu tylko wtedy, gdy się je puści luzem, u mnie są odgrodzone i szkód nie robią.
UsuńAleż masz zwierzaki słodziaki oby się zdrowo chowały. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńŚliczne stwory :) Skarpetki super, lubię takie długie.
OdpowiedzUsuńŁadny zwierzyniec. :) I skarpetki także urocze.
OdpowiedzUsuńNo i zachęciło;- w znaczeniu zdjęcie na fejsie :) Bardzo ładny sweterek, szeroki pas wzoru na plecach ładnie się prezentuje. Też lubię granatowy kolor; jakoś do twarzy mi w nim lepiej jak w czerni.
OdpowiedzUsuńสูตรบาคาร่า
Gclub
I see your blog daily, it is crispy to study.
OdpowiedzUsuńYour blog is very useful for me & i like so much...
Thanks for sharing the good information!
winwin log in
Bardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuń