Wreszcie mogę przedstawić efekt całorocznej zabawy, o której pisałam już TU. bardzo podziwiam Kamilę, która włożyła mnóstwo pracy, by przygotować 12 lekcji filmowo-opisowych, a osoby, które dopiero się uczą dziergać, mogły naprawdę wiele się nauczyć. Ja sama, choć robię na drutach od 40 lat, po raz pierwszy zmuszona zostałam do zrobienia: mozaiki, pasków w okrążeniach, ściegu gwiazdkowego, dwukolorowej brioszki, a o ściegu bambusowym to nawet wcześniej nie słyszałam :-) Sama dołożyłam sobie dwukolorowy ryż łamany, który bardzo mi się podoba. I tak mi się spodobał, że ściegiem tym do kompletu dorobiłam czapkę.
jestem zachwycona efektem. Gdy usłyszałam o zabawie, to od razu wiedziałam, jakich włóczek chcę użyć. Okazało się, że indyjski róż i bordo pasują do siebie wspaniale.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szal. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szal. Pokaż wszystkie posty
19 stycznia 2019
15 sierpnia 2017
1600 metrów
Nie wiem, co mi strzeliło do głowy, pewnie chwilowa ambicja, że zrobię duży projekt i to z cienkiej włóczki. I zrobiłam. Zajęło mi to zaledwie półtora roku. Wydziergałam szal z Zauberball Lace, zużyłam 200g cienizny, to jest właśnie 1600 metrów nici, robiłam na drutach 3,5m. Wyszedł szal o szerokości 80cm na 2,95metra.
Pierwsze 100g spadło z drutów w ciagu dwóch tygodni, a pozostałe 100g....... nienawidziłam tej robótki, robiłam przez siłę, ale udało się.
Szal ten jest mi zupełnie niepotrzebny, może go kiedy ze sobą na swiat zabiorę. Nie umiałam zrobić efektownego zdjęcia.
Pierwsze 100g spadło z drutów w ciagu dwóch tygodni, a pozostałe 100g....... nienawidziłam tej robótki, robiłam przez siłę, ale udało się.
Szal ten jest mi zupełnie niepotrzebny, może go kiedy ze sobą na swiat zabiorę. Nie umiałam zrobić efektownego zdjęcia.
10 czerwca 2017
Światowy Dzień Dziergania :-)
Dziś święto dziergania w miejscach publicznych. Siedzę w domku samotnie dziergając szal zaczęty w lutym 2016, a jakoś marnie mi idzie, bo to straszna cieniona. Łudzę sie, że efekt zrekompensuje mękę.,... Za jedyną publiczność mam przelatujące z rzadka mole zbożowe....
A na koniec kozy: rosną, są niedotykalskie, i zamiast mleka matki skubią stary dom.... te suche chabędzie to jeszcze w zeszłym roku był piękny czerwony berberys.... koza mu dała radę, jest do wycięcia. W tym roku będę zakładać ogród od nowa, padła jabłoń, śliwa, wiśnie, winorośl, a maliny, agrest, pigwę, pnącą różę oraz berberys wmłóciła koza....
26 lutego 2017
Na niebiesko
Ukośników czas się kończy. Ten powstał z potrzeby, bo nie mogłam znaleźć tego, który powstał półtora roku temu TU. Na szczęście miałam jeszcze dwa motki pięknej wełny skarpetkowej
Hjertegarn Kunstgarn, w cudnych odcieniach niebieskiego. Nić jest lekko skręcona, 1ply, co powoduje dużą przytulność wyrobu, jego miękkość i efekt grzania jest dużo większy niż w chustach robionych ze skręconych, czteronitkowych włókien. W największe mrozy i wiatry było mi bardzo ciepło :-)
http://drutyimotki.blogspot.com/2015/09/chusta-i-skarpetki.html
Hjertegarn Kunstgarn, w cudnych odcieniach niebieskiego. Nić jest lekko skręcona, 1ply, co powoduje dużą przytulność wyrobu, jego miękkość i efekt grzania jest dużo większy niż w chustach robionych ze skręconych, czteronitkowych włókien. W największe mrozy i wiatry było mi bardzo ciepło :-)
http://drutyimotki.blogspot.com/2015/09/chusta-i-skarpetki.html
A do tego jestem już na finiszu przędzenia totalnego misz maszu wszelkich resztek w odcieniach zieleni i czerwieni. Nie mam pojęcia, ile tego wagowo jest, ale szpulkę mam w kołowrotku już przepełnioną.... urządzałby mnie taki kołowrotek, który pomieści z pół kilo nici, a nie marne 15 dag....
14 sierpnia 2016
Szaliczek z przędzionki
To czerwone i żółte to było 113 g wełny wensleydale, uprzędłam i podwoiłam. Tak mi się śpieszyło, że nie zmierzyła, ale od razu wydziergałam jakiś metr szaliczka na drutach 5,5. Gdybym zrobiła 6 oczek mniej, to pewnie przybyłoby kilkanaście centymetrów. Może przerobię.
5 sierpnia 2016
Po prostu szal
Nie potrzebuję kolejnego szala, jak zresztą większości moich nowych robótek. jednak chciałam przerobić na coś dwa motki wełny Jawoll Magic Degrade. Robiłam to coś z przerwami dwa miesiące, bez większego entuzjazmu. Może w jakiś ciemny zimowy ranek przyjdzie mi ochota rozświetlić rzeczywistość zwariowanymi kolorami.
23 czerwca 2016
Szal w pawie piórka
800 metrów i 200g przepięknej wełny skarpetkowej Lang Yarn Degrade przerobiłam na szal, w którym wykorzystałam stary wzór zwany pawie piórka. Mnie się podoba :-) I na dodatek nasz pies, miał być niby szpic, ale to raczej łajka jakucka. Lubimy ja coraz bardziej :-)
8 maja 2016
Moherowy szal
Zaczęłam go w lutym, zrobiłam dwa kolory, a w tym tygodniu go dokończyłam. Wydatnie pomógł mi w tym serial " Poldark" :-) Serial polecam!!!!
Szal jest leciutki, to zaledwie 100 g przy 800 metrach moheru z jedwabiem, mocno ekskluzywny. Kolory wybrałam ciepłe, choć wyszło jakoś smutno. Na pewno będę go nosić.
Włóczka: Rowana Kid Silk i Gringrasco Kid Seta, druty 4mm, szerokość 110 oczek.
Szal jest leciutki, to zaledwie 100 g przy 800 metrach moheru z jedwabiem, mocno ekskluzywny. Kolory wybrałam ciepłe, choć wyszło jakoś smutno. Na pewno będę go nosić.
Włóczka: Rowana Kid Silk i Gringrasco Kid Seta, druty 4mm, szerokość 110 oczek.
16 marca 2016
18 węzełków
18 schowanych węzłów oznacza, że było 19 kawałków Dropsa Delight, które pozostały mi po Missoni TU. Zrobiłam zwyklak, ale całkiem urodziwy w ciemnych kolorach z akcentem żółtego. A co tam. lepiej, żeby w szafce leżał szal, niźli wszędzie plątał się moteczek;-)
5 marca 2016
Drozbiazg na szyję
Pelętała mi się wełenka skarpetkowa marki lana Grossa w wariackim zestawieniu kolorystycznym: fiolet, pomarańczowy, czerwony, beż i wściekły róż i za nic nie miałam na nią pomysłu. Zaczynałam ze dwa razy skarpetki, ze dwa razy jakąś chustkę, aż w końcu zrobiłam ukośnik. tej zimy wypróbowałam, że taki model najlepiej sprawdza się jako szalik. I oto jest.
23 stycznia 2016
50 gram elegancji
Tylko tyle moheru z jedwabiem potrzeba, by wydziergać śliczne i puchate coś :-) To tylko szalik, ale jak go ubrałam, to poczułam się elegancko :-) na nieszczęście idzie ciepło i znów nie ponoszę mojego nowego udziergu.... Włóczka to Rowan Kidsilk Haze Stripe, przerabiana ściągaczem 1/1 na drutach 4.
11 stycznia 2016
O-SZAL-ałam
Jak w temacie, rzuciłam się na robótkę, nie wiem po co, ale zrobiłam szal szeroki na 152 oczka i ma długość 2,4 metra bez blokowania. Weszło na niego 10 motków Drops Delight w kolorze 10. Dziergałam go tylko miesiąc równolegle z kilkoma innymi rzeczami. A mogłam zrobić sweter, byłby większy pożytek.... Mimo tych "ale", które sie lęgną w mojej głowie na widok tego szala, jestem zadowolona, bo przez laty zarzekałam się, że nie zrobię żadnego szalika.
Subskrybuj:
Posty (Atom)